www.piparampa.fora.pl

Shinyuu

Łażenie po sklepach jest męczące, no ale jak sobie kobieta kupi kieckę, to od razu świat piękniejszy.
Ale jak zawsze powtarzam, wszystko zależy od aktualnego momentu cyklu, faz księżyca i paru innych okoliczności ;]

Czasem jest super poczuć się adorowaną, ale czasem jest to męczące, jeśli spotykasz się z kumplami, a oni do Ciebie zarywają.
Może tak walnę Gombrowiczem na podsumowanie:

Jeśli z kobiety zaczerpnąć można rozliczne rozkosze, z mężczyzną pozostaje tylko zaimponowanie, jako jedyna rozkosz .

Fasma

zadzownilbym do kumpli powiedzial ze stalem sie baba wlaczyl kompa i jakas gre i zebral free items od ludzi na vent bo wiecie biedna kobieta potrzebuje swojego rycerza xP

A tak serio, bylbym dalej soba i gral xP

Wrajt

Ryuji

xJoanCatherine

Proponuję utworzyć temat do dyskusji o miłości ;P a najlepiej osobny co do homoseksualizmu, bo na pewno ktoś będzie chciał protestować.

Mam nadzieję, że byłabym chociaż trochę przystojnym facetem. Nie jakimś tam lalusiem z okładki, tylko takim z męską szczęką i ładnymi oczami.
(bo kobieta każda jest piękna, a faceci nie zawsze... przykro mi panowie, waszym zadaniem jest nie bycie pięknym, a piękna podziwianie ;P)

Shinyuu

A czy jeśli nazwa tematu jest sex-opposite, to nei możemy tu rozmawiać ogólnie o różnicach plciowych? i o kobietach i mezczyznach ogolnie? bo ja w ten sposob zrozumialam ten temat Very Happy

xJoanCatherine

W ten sposób się nie wypali szybko ^^

Czego najbardziej zazdrościcie płci przeciwnej?
Moja odpowiedź typowa: siusiania na stojąco i możliwości chodzenia bez koszulki xD

golonqa

wy też możecie chodzić bez koszulki Wink

(nalegam xD)

hmm brak widocznych śladów podniecenia (pierwszy dzien na plaży i całe plecy spalone xD ale nie narzekam było na co patrzeć ^^ (ahh chude topless włoszki come back xD ) )

Wrajt

No ja to tego chodzenia bez koszulki. A konkretniej to bez stanika <3 Kurwa jak ja bym chciała mieć na jeden dzień takąz ajebistą płaską klate i móc założyć koszulkę bez stanika <3

xJoanCatherine

Zwłaszcza, że zimą wystające części ciała bardzo marzną...

Co mnie wqrza w kontaktach pomiędzy Marsem i Wenus, to niewiara niektórych osób w przyjaźń damsko-męską. A istnieje. Co prawda człowiekowi zawsze się coś w główce kudłatego wylęgnie, ale jednak można. Nawet często wolę towarzystwo facetów.

Wrajt

Aaaaa ja też w to wierzę. Mam faceta przyjaciela i się dogadujemy świetnie i nie ma tu żadnych innych podtekstów w naszych kontaktach (;

xJoanCatherine

Hmmm. Może u mnie się ludzie doszukuję bo jestem dość bezpośrednia i lubię kontakt z ludźmi. Psychiczny i fizyczny (bez podtekstów, po prostu nie trzymam się z dala jakbym bała się świńskiej grypy ;P).

Wqrza mnie jeszcze stereotyp, że w parze to facet ma być wyższy. A tylu fajnych chłopaków jest niziutkich (mam 174, ale, na szczęście, jednocześnie nie lubię wysokich obcasów Very Happy

)

Wrajt

E. Może i stereotyp ale...no jak idzie dziewczyna z chłopakiem i ona taka wysoka a on niziutki to tak dzwinie to dla mnie wygląda xD Ja nie mówię, że takie związki istnieć nie moga ale dziwnie to wygląda :3

Ja mam 172 ale szczerze mówiąc lubię wysokie buty :3 Looool.

zuk

Mitsuki

Co do przyjaźni damsko-męskiej:
Jak najbardziej wierzę, choć również muszę przyznać, że jak się już z chłopakiem przyjaźni to granica robi się cienka.
Nachodzą myśli, typu "Takiego właśnie chciałabym mieć chłopaka" "Jak on mnie świetnie rozumie" "Jaki on kochany", ale prawda jest taka, ze stosunki koleżeńskie a stosunki partnerskie znacznie się od siebie różnią, więc osobiście wolę mieć z chłopaka przyjaciela na dobre i na złe oraz nie 'niszczyć' tego jakimś głębszym uczuciem. Rzadko wraca się do przyjaźni po takim doświadczeniu.
Z drugiej strony miłość opiera się na tym samym co przyjaźń i najlepsze pary zaczynają od przyjaźni, tak więc sprawa jest bardziej skomplikowana i zależy już od ludzi ^^
Sama mam doświadczenia na szczęście pozytywne (chłopak - przyjaciel) z czasem wszystko wracało do normy, choć trzeba było dużo samozaparcia by się nie unikać lub czegoś w tym stylu ^^" Te napięcie w powietrzu. . . brrrr >.<

Wzrost:
Spora ilość par, które znam właśnie tak 'śmiesznie' wygląda i nie mam nic przeciw temu, liczy się uczucie jakim siebie darzą Smile

Lecz osobiście raczej chciałabym mieć wyższego chłopaka, a o to trudno, ponieważ wzrostu mam - 176cm, więc przynajmniej nie noszę butów na obcasach (czasami nad tym ubolewam).
Lubię czuć się malutka i jednocześnie bezpieczna przy mężczyźnie x3 (może to już jakiś kompleks? X.x)

Ryuji

No ja wierzę w coś takiego, sam mam dobrą przyjaciółkę, jednak czasem przychodzi do głowy taka myśl "co by było gdybyśmy byli parą?" I wtedy człowiek zaczyna się zastanawiać czy a nuż nie spróbować, ale właśnie bałbym się zniszczyć tę więź przez taki błąd.

Myślę, że niżsi faceci mogą czuć się trochę niekomfortowo i niepewnie. Jest wszak stereotyp, że mężczyzna musi być wysoki, duży i silny, a kobieta krucha i delikatna. Poza tym, każdy chyba wolałby być wysoki ;] Mimo wszystko wzrost nie powinien być ostatecznym wyznacznikiem przy poszukiwaniu swojej drugiej połówki. Chociaż przyznaję, że to trochę niecodzienny widok: on-niski, ona-wysoka, jakkolwiek w ogóle mi to nie przeszkadza :>

Hm, mam 178cm, a i tak się czuję niski ^^'

Shinyuu

Mam mnóstwo przyjaciół i o żadnym nie myślę "a co jakby był moim facetem?". Dla mnie dobieranie się w pary to nie tylko kwestia przyjaźni, ale mimo wszystko też pociągu fizycznego. Jeśli mnie moi przyjaciele nie pociągają, to nie myślę o związku z nimi. W ogóle. Co najwyżej w kategoriach "przecież nie mogłabym z nim być" Razz

Fiona

Mieć przyjaciela faceta to świetna sprawa, lecz gdy zaczynałoby się rodzić uczucie bałabym się że wszystko się spieprzy..

A co do wzrostu to ja nie mam zmartwień o niższego chłoptasia : P [mam 160] xD

Ayyga

Shinyuu

O, to to

coś takiego.