www.piparampa.fora.pl

RYAN

Pomnik Godzilli znajdujący się w Tokio.

KAIJUU (czyt. kaijo) po japońsku znaczy "potwór", "monstrum". Tym terminem powszechnie określa się gigantyczne potwory występujące w niskobudżetowych filmach, których Japonia swego czasu wysrała setki (i na dobrą sprawę kontynuuje ten proceder).

Czy wy też za młodu szaleliście za całą masą tego szmatłajstwa? Oglądaliście każdy infantylny film z kolesiami w gumowych kostiumach?

Jeśli tak, to jakie były wasze ulubione stwory? Co lubiliście w tych filmach? Pamiętacie jakiś w miarę wyraźnie?

Ja ostatnim czasy przypominam sobie stare dobre filmy o Godzilli. Jak na razie zobaczyłem "Powrót Godzilli" z 1984 roku, pierwszy film z serii Heisei, oraz ostatni z tej samej serii Godzilla vs. Destoroyah (Nie, nie "Destroyer" tylko DESTOROYAH! Tak, właśnie DESTOROYAH!). W planach mam "Gojira" (aka. "Godzilla - King Of The Monsters), czyli zupełnie pierwszy film o Godzilli z 1954 roku i zarazem pierwszy film z serii Showa. Później chyba wezmę się za jakieś filmy z najnowszej serii Millenium w których efekty specjalne są już prawie dobrze zrobione (prawie Razz

). A na koniec (w ramach zupełnego hardcore'u) zamierzam poszukać jakiegoś filmu z Gamerą. Nie wiecie czym jest Gamera? Ja jeszcze tydzień temu też nie wiedziałem. Ale jako, że filmy z nim są drugą najpopularniejszą serią filmów kaijuu, to nie wybaczyłbym sobie gdybym żadnego nie zobaczył. Jestem pewien, że gdybym znał Gamerę za młodu pokochałbym go całym sercem!

Ogólnie patrzenie na ten crap jest całkiem pocieszne. Miło przenieść się do czasów dzieciństwa, gdy szalało się za takimi pierdołami.

A na koniec by przybliżyć wam trochę klimat zapraszam do zobaczenia filmiku przedstawiającego 10 najlepszych gigantycznych potworów według Angry VG Nerd'a.

http://www.youtube.com/watch?v=CTVvok4S_9E

A naprawdę szalonych zapraszam do zobaczenia GodzillaTon'u, w którym ten sam AVG Nerd opisuje po krótce wszystkie filmy z Godzill'ą. Szaleństwo O__o".

http://www.youtube.com/view_play_list?p=5211C6CC93E2AEAE&search_query=godzillaton

thepyrko

Ja osobiście nie przepadałem, nie przepadam i nie będę przepadał nigdy za tymi potworami. Jedyna rzecz jaka mi się podobała była związana z godzillą i była to gra strategiczna na pegasusa. Jakoś nie jarają mnie faceci w gumowych strojach niszczący tekturowe miasta.. Niby to klasyka... wiem ale jednak dostaje zawału jak widzę takie filmy.

Hideki

boż lofciam potwory Very Happy

Gamera ultra potężny żółw o napędzie rakietowym Very Happy

Danuskus

Niestety należę do osób, które nie trawią tego typu filmów. I tu totalnie bez cienia wątpliwości popieram wypowiedź thepyrko.

RYAN

Nawet za młodu ich nie lubieliście?

Shinyuu

thepyrko

Danuskus

Za młodu... nie ;D stanowczo nie ;D
Może to wszystko przez to, że wszyscy dookoła się tym zachwycali a to jest zupełnie nie w moim guście. Nie ma gdzie tego umieścić ;D

Nonek

Musiałbym intoksykować ogromne ilości psychodelików, żeby może poczuć lekką zajawkę na takie tematy ;p

Dla mnie od zawsze to powiewało kiczem i tandetą, niezależnie czy to godżilla, czy power rangers i ich niezliczona ilość przeciwników...

thepyrko

RYAN

Nonek

Też to gdzieś czytałem. A niebieski wojownik (ten w okularach) ponoć nie żyje Sad

thepyrko

Kamlot