www.piparampa.fora.pl

Ayyga

Wuja nie tak agresywnie

Borsuk

Danuskus

i jak tam Kamlocie Wielki? Very Happy

Kamlot

W dupie mam pisanie tego.
Serio ludzie, to nie jest takie ciekawe jak się wydawać może.
Zwykłe poznawanie brudów, metali, mangowców, fantastów.

Zlepiło się skupisko pojebów i tak powstała Piparampa.

Próbowałem nadać temu opowiadaniu jakiejś epickości.. ale niestety kosmiczne krowy nas nie porywały na planetę wiecznego masła.

Niezwykłe i ciekawe może być to jedynie dla nas, w naszym kręgu miło czasami pośmiać się jak to się zaczęło, ale dla was może to być po prostu nudne.

Jak zdobędziemy może solidną liczbę fanów to pomyślę o rozpisaniu tego.. na razie myślę że nie ma sensu. ;p

Khaes

Kamlot - a nie wystarczy wstawić cytatu odpowiedniego do wszelakich skupisk ludzkich i niezależnego od faktycznego powodu zebrania się tychże?
Chodzi oczywiście o:

Khaes: Oni przyszli tu dla mnie. Wink

Danuskus

hyh.. w sumie ja lubie takie rzeczy. :p
Ale nie no przecie nie bde namawiac jak Ci sie nie chce ;D
po za tym rozumiem, ze jest nauka w szkole. Znam to Razz

A te krowy to serio nie? Bylam swiecie przekonana, ze byliscie gdzies tam porwani ;D (Joke)

Kelso

zawsze można zrobić krótkie paski komiksowe jak to powstała piparampa, w sensie takie głupawe z różnymi osobami.
ale to tylko takie moje gdybanie, bo mam chęć na rysowanie pasków komiksowych x)
nic nikomu nie chcę narzucać.

Kamlot

Myślałem o tym, raz nawet zacząłem coś w tym stylu robić.
To nie jest zły pomysł by do tego zamiaru wrócić.

Assain

No to jest dobre, nawet lepsze jak pisanie tylko, że roboty więcej

Simon

Dalej ściero xD Sam jestem ciekaw, czy pamiętasz początek. Wszyscy mają prawo poznać powstanie Organizacji Ludzi Pozytywnie Zakręconych, która zobacz już ma zasięg ogólno polski

W...kurwiony

Grupa profesorów zwyczajnych doktorów habilitowanych magistrów inżynierów irlandzkich krowo-ludziów o zewnętrznych szkieletach pływający w szambie i żywiących się ciałem żywicieli odkryła chaos. Z chaosu stworzyli Khorna Boga Czaszek, Krwawego Dziada - ale był mało medialny, więc zajęli się obmyśleniem dredów. I miłe to było Panu i miłe to było Zakowi. A chóry Wojowników Chaosu zapłakały ze szczęścia widząc to piękno. Był to czas wielkich burz energii pojebaności, kiedy to pod koniec tych eonów powstały zęby i przerzedzona broda. Wiele milionów lat minęło kiedy do tych boskich przymiotów Pan razem z Zakiem dorobili resztę badziewia - byli na potężnym kacu i ciągle jeszcze zjarani, więc ich twór budził trwogę wielką, a radość zarazem nie mnie epicką. Pan, Zak, GPZDHMIIK-LoZSPwSiZCŻ (Grupa profesorów zwyczajnych doktorów habilitowanych magistrów inżynierów irlandzkich krowo-ludziów o zewnętrznych szkieletach pływający w szambie i żywiących się ciałem żywicieli) i Dready (które już od wieków znajdowały się pod panowaniem Zaka i orały za niego pole) nazwali ten owy twór KAMLOTEM. I miłe to byłe panu. Jednak zęby i przerzedzona broda dążyły do czegoś więcej niż tylko machanie dwoma patykami złączonymi łańcuszkiem i rysowaniem mang, przejęły one kontrolę nad umysłami wszystkich Kaliskich pojebów, jednak nie umiały one zapanować nad tak wielką energią pojebaności. W końcu, kiedy to zęby i przerzedzona broda wraz z dredami odprawiły mroczny rytuał (w konsekwencji którego zginęło wiele dziewic oraz Khorn Bóg Czaszek, jak i również przestała istnieć wszelka abstynencja na ziemi), wtedy powstała piękna laska z trzymetrowym mieczem, skośnymi oczami i całą resztą tego szajsu. Słuchała Behemotha i dziadowskiego kalifornijskiego punku. Wtedy to, zęby i przerzedzona broda oraz dredy odpoczęły siedem dni, pijąc w tym czasie wódkę z mlekiem. Uradowały się wielce kiedy kac przeszedł, a swoje dzieło nazwały Piparampa. Wojownicy Chaosu, Pan, Zak, KAMLOT oraz GPZDHMIIK-LoZSPwSiZCŻ zapłakali ze szczęścia, puściły im zwieracze, a łzawo-gówniany deszcz dał początek wszechmocnemu bytowi InternetYoutubeOrazInneDziadostwo. Zamieszkała tam cna Piparampa. A w międzyczasie Alien zebrał w paszczę i wsadzili mu w nią druty.

To pisałem ja, Jażąbek.

Kamlot

Ale najpierw był Kamlot, Zak był nieco później xD a przed nim było z parę ważnych osób.

I ku zapewne rozczarowaniu wielu ludzi jestem abstynentem.. no prawie.. xD W każdym razie mam za słaby łeb by pić tyle co w epickiej powieści. ;p

W...kurwiony

Ciiiicho Kam, reszty nie miałem przyjemności poznać, poza tym to jest fikcja artystyczna Razz

Simon

ww tam nie ma sensu wygrzebywać początków. zaczelo sie w pewnym parku, pozniej Kamienna Twarz i działamy. To jest najważniejsze, że trzymamy razem. Dzięki temu mogę pisać tego posta. Peace