www.piparampa.fora.pl

golonqa

true true Mortal kombat u kuzyna i granie od rana później szybki rush do domu na obiad i do wieczora xD do tego Die by the Sword czy jakieś wyścigi na "motorach" w przyszłości, chyba "Millennium Racer" ale głowy nie dam.

Herbi

elastomania

thepyrko

Zaku dobrze prawi. Nawet bardzo! Ja to jeszcze pamiętam czasy kiedy pegasus to była nowość i się z kumplami zbiegało do jednej chałupy i cięło bo nie każdy miał Smile

.
Co do gier na jakich dorastaliśmy... oczywiście ZELDA. Epicka przygoda przez duże E. Wydaje mi się że poznałem ją nawet przed pokemonami w erze emulatorów x] . hummmm

Herbi

no dla mnie klasykiem pirwsza gra jak dostalem jest nfs 2
zajebista gra spedzilem przy niej 5 lat zycia

Danuskus

oj tak ;D
nfs 2 underground Smile

Pamiętam jak dziś jak się śmiali, że się przechylam w stronę w którą skręcam jakbym miała coś zobaczyć za zakrętem xD
to było coś. Teraz musiałabym ściągnąć jeszcze raz Smile

thepyrko

Zygfryd

Mario, GTA, Mortal Kombat.

Danuskus

Mikser

[link widoczny dla zalogowanych]

przypomina 'przegrane' dzieciństwo ;d

thepyrko

Dzięki mikser Very Happy

poodświerzam sobie bo nei mam gdzie swojego Fami podłączyć Wink

ohar

U mnie jakoś zaczęło się od Wormsów, przypominam sobie te godziny spędzone na biciu się wzajemnie robalami, achh piękne czasy. Potem poszedłem w stronę strategii, co było dość dziwne w moim wieku <wtedy> zacząłem łoić w Sudden Strike. Czas minął, wziąłem się za Heroes i Settlers, teraz trzymam się głownie rpg i fps. Konsole dopiero kupiłem 3 lata temu, xboxa starego. Dzieciństwo spędziłem grając tylko na kompie.

Simon

łooooo początki początki to pamiętam comodore 64 u kuzynki. Był szał. Później rodzice zakupili mi Pegazusa i oczywiście nie obyło się bez wyżej wymienianego zamieniania się dyskietkami. Po jakimś czasie trafił do mnie PS i Crash Bandicot( kochana gra do tej pory mam do niej sentyment i z wielką chęcią pograłbym w nią) Dalej komp. Gierki początkowo gierki w stylu Target(ktoś pamięta?? xD) Quake Warcraft 3 Hitman itp.
Było zajebiście Very Happy

Mercu · Wysłany: Sob 0:05, 13 Mar 2010 Temat postu:

Ja wszystko zaczynałem od całodziennych sesji na Pegasusa. Contra, Mario World itp ; )
Do dziś mam dyskietkę (czy jak to tam się nazywało xD) na której jest 1000 gier. Za młodu przegrałem może z 50, m. in. takie hiciory jak Contra, Mario, Little Bomber, czy Duck shot Razz

PS. na osiemnastkę kupuje Pegazusa, powrót do korzeni ; )