www.piparampa.fora.pl

Smolny

Dlatego też miałem sen, że leże na łące z wysoką zieloną trawą na której rosną czerwone róże, nade mną czerwono pomarańczowy zachód słońca i nachyla się cudowna dziewczyna, uśmiechając się do mnie sympatycznie... Embarassed

Yoko

Mam ogólnopojęty zapiernicz D:

Shinyuu

Josi

mam jutro sprawdzian z bio ale w domu panuje taki bałagan przez remont ze sie nie nauczyłam :F a na dodatek mam 50% frekwencje w szkole :F i ryse na szkle w okularach centralnie na środku :F

Sayu

1) Dzisiaj ma być powtórka z historii, gdzie kompletnie nic nie umiem ... chociaż tam pewne rzeczy śmigają mi w podświadomości co mogę podać facetowi, bo zazwyczaj wtedy pyta ... A chodzę do niego na fakultety wiec makabra ;x
2) Jestem nadal chora a kazali pójść już do szkoły ...
3) Chyba się zakochałam ... Bo jestem ostatnimi czasy roztargniona i każdy mi mówi coś w stylu "Gabi, coś Ty? Zakochana czy jak?"
4) Musze koledze parę rysunków naszkicować a mi się tak w ch*j nie chce ...
5) Matka ma coraz większy agresor za to, że nawet odrabiam zadanie domowe przy pomocy laptopa ojca @.@
6) Nauczycielka z francuskiego robi mi jazdę, za to, że nie było mnie już na tylu lekcjach, i że się nie uczę (gdzie codziennie siedzę z zeszytem w łapce i zakuwam, a nie było mnie tylko na trzech lekcjach bo byłam chora -.-')
7) Bake odwołali i mam smuta, że hej ... ;<

Ulka

Dzisiaj na wszystkich czterech lekcjach zostałam wzięta do odpowiedzi, bo dzisiaj 22.09 (mam 22 numer w dzienniku) -.-'

Kamlot

Shinyuu

Ja dyskusję o snach ze swojej strony zakończę konkluzją - nienawidzę snów. Masz rację Kamlot, że sny odzwierciedlają wszystko to, co w nas tkwi, i dlatego właśnie marzę o tym, aby nie istniały. Jest w mojej głowie zbyt dużo strasznych rzeczy, a jakiś czas temu tak nieszczęśliwie się złożyło że nad ranem przyśniły mi się wszystkie moje największe lęki. O ile na co dzień staram się odgradzać w umyśle pewne sprawy, o tyle snów nie oszukam, bo pokażą mi wszystko. I budzę się z przekonaniem, że chciałabym umrzeć. Dlatego właśnie uważam sny za złe. Mimo że czasem mi się przyśni coś miłego, nie jest to w stanie wynagrodzić tego poczucia beznadziei.

Nonek

A ja jutro idę do dentysty Sad

Mam nadzieję, że nafaszeruje mnie porządnie benzodiazepinami i opiatami przed rozpoczęciem jakichkolwiek działań ;[ W innym wypadku spierdolę z fotela!

Poza tym od 3 dni czekam na telefon w sprawie pracy w banku... kurwicy dostaję, bo nic nie robiąc gnuśnieję w tym jebanym domu oglądając po kolei wszystkie serie Family Guy'a i dr. House'a...

Kamlot

Family Guy rox.

To fakt Shin, sny bywają straszne. Zwłaszcza jak się w nie wierzy. ;]
Ale ja uwielbiam je przede wszystkim za niesamowity stan w jaki mnie przenoszą. Często w mojej głowie po snach zmienia się wiele rzeczy.

Sayu

Lubie śnić Smile

zwłaszcza, że mam tak fajno, że odczuwam sny wszystkimi zmysłami Smile

do tego potrafię wyśnić sytuacje, która wcześniej miała miejsce i mam coś co zwie się deja vie Razz

thepyrko

Nonek

A macie takie 'okresy' śnienia? Ja zwykle przez jakiś czas w ogóle nie mam snów, a później co noc mam ich całą masę i są bardzo realistyczne. Później znów przerwa i tak w kółko.. Czym to może być spowodowane?

Shinyuu

Tak, właśnie tak mam, i nienawidzę tych czasów kiedy mam mnóstwo snów. Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia czemu tak jest. Może wpływa na to stres? On na wszystko wpływa ;D Chociaż ogólnie jeśli ma się dużo snów, to dlatego że się śpi dość płytko. Hmm, a głęboki sen gwarantuje dużo tlenu i wysiłek fizyczny... czyli może masz dużo snów, bo się za bardzo obijasz? xD naprawdę nie wiem jak to wytłumaczyć, więc po prostu sobie wymyśliłam, że to na pewno zależy od fazy księżyca! ;>

thepyrko

Z tego co kiedyś interesowałem się naukowymi i mniej-naukowymi a także totalnie mistycznymi spostrzeżeniami co do snów to wynikało że po prostu po przebudzeniu często zapominamy sen i wydaje nam się że wegetowaliśmy przez ten czas ;P
Nie wiem czym to jest uwarunkowane. Czy słabym dopływem tlenu (spanie na brzuchu Razz

), czy wpływem ze świata duchów ale czasami mi się wydaje że ta teoria ma sens bo po przebudzeniu się sam nie pamietam co mi się śniło ale po jakimś czasie się przypomina (też nie zawsze).
Więc może się tylko wydawać, że nic się nam nie śniło. Zresztą... podczas snu mózg wolno pracuje a kiedy się przebudzamy to zajmuje się czymś innym. Na przykład myślami typu "którą nogą wstać" albo "ale mi się kurna chce lać" Very Happy

Shinyuu

Nie no, to fakt jest znany że śnimy cały czas. To akurat wiem. To był raczej taki skrót myślowy, że pisałam ogólnie "mam sny" zamiast "pamiętam sny" ale oczywiście chodzi mi właśnie o to ich zapamiętywanie, i tak jak napisał (napisała?) Nonek czasem nie pamiętam ani jednego, a czasem wszystkie, bo mam płytki sen i często się budzę a budzenie się tuż po sprawia że sny są łatwo zapamiętywane ;P

Nonek

Nonek, zdecydowanie ON ;D
Hmm.. ostatnio strasznie się obijam i snów nie widać.. Lubię często wywoływać sobie sny, zasypiając przy głośnej muzyce - jestem wtedy w takim półśnie, mam prawie pełną kontrolę nad wizjami etc. To jakby Kontrolowane Sny, ale nie do końca... A interesowaliście się kiedyś techniką 'Śnienia na Jawie' ? Podobno jakieś ćwiczenia doprowadzają do tego, że możemy sobie śnić, kiedy chcemy ;D
Czytałem kiedyś o tym, ale jakoś brakło mi samozaparcia, żeby poćwiczyć ;p

thepyrko

Nonek

[link widoczny dla zalogowanych]

Nonek

Sorry, że przemieniłem nazwę. Chodziło o 'Świadomy Sen' ;p Ale sens zachowany ;D
Pyrko, zgłębiaj i ćwicz - jak coś osiągniesz, to mnie naucz i będziemy tripować razem xD